
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoGrzegorz S. na proces poczeka w areszcie.
Sprawa Grzegorza S. z Koczały już w Sądzie Okręgowym w Słupsku. 44-latek został oskarżony o usiłowanie zabójstwa brata - młodszego o dwa lata Pawła A. Prokuratura Rejonowa w Miastku skierowała do sądu akt oskarżenia po wydarzeniach z czerwca tego roku. W jednym z domów w Koczale bracia wspólnie spożywali alkohol. Doszło między nimi do kłótni, a potem szarpaniny, podczas której Grzegorz S. ugodził nożem brata w okolice serca. Paweł A. przeżył tylko dlatego, że szybko została mu udzielona pomoc medyczna.
Z wyjaśnień Grzegorza S. wynika, że do kłótni między nimi doszło z powodu nieporozumień o żywność. Paweł A. zarzucił Grzegorzowi S., że ukradł mu z lodówki jedzenie. Na tym tle doszło między nimi do kłótni, podczas której wzajemnie sobie ubliżali oraz zaczęli się szarpać. Grzegorz S. wyjaśnił, że użył noża w obronie własnej w celu odparcia ataku brata, który miał go dusić.
Paweł Wnuk
Mówi Weekend FM rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Paweł Wnuk.
Grzegorz S. na proces poczeka w areszcie. W przeszłości był już karany. Grozi mu nawet dożywocie.
Słuchaj w: