
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoLokatorzy zostali zatrzymani, a następnie tymczasowo aresztowani.
To miał być wyjazd do pożaru komina, jakich teraz wiele, a okazało się, że będzie z tego sprawa dla kryminalnych. Mowa o nielegalnej uprawie konopi, zlikwidowanej przez policjantów w jednej ze wsi na terenie gminy Debrzno. Funkcjonariusze natrafili na jej trop w środę (19.11), przy okazji zgłoszenia o ogniu wydobywającym się z komina budynku mieszkalnego.
"W domu przebywało dwóch mężczyzn. Jeden z nich na widok mundurowych wyraźnie się zdenerwował" - relacjonuje Weekend FM pełniąca obowiązki oficera prasowego człuchowskiej policji Renata Konopelska.
Uwagę policjantów przykuł panujący bałagan, porozrzucane rzeczy i dobrze zabezpieczone drzwi do jednego z pomieszczeń. Kiedy zauważyli butelkę wypełnioną suszem roślinnym o charakterystycznym wyglądzie i barwie, nie mieli wątpliwości, że natrafili na miejsce, gdzie dochodziło do przestępczego procederu.
Lokatorzy zostali zatrzymani, a następnie tymczasowo aresztowani na - odpowiednio - trzy i dwa miesiące. To 37-latek z gminy Debrzno i o rok starszy mieszkaniec Bydgoszczy.
W ich domu kryminalni zabezpieczyli ponad 16 kilogramów suszu roślinnego i przyrządy wykorzystywane do wytwarzania środków odurzających.
Przedstawione im zarzuty są zagrożone karą do nawet 20 lat więzienia.
Zobacz nagranie udostępnione przez Komendę Wojewódzką Policji w Gdańsku:
Słuchaj w: