W sobotę (18.07.) w Lotyniu, Suszku oraz Nowej Cerkwi upamiętniono rocznicę nawałnicy z sierpnia 2017 roku. 

Uroczystości rozpoczęła msza polowa w intencji dwóch zmarłych harcerek. Pochodzące z Łodzi 14-letnia Olga oraz 13-letnia Asia zginęły w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku, kiedy obozowisko w Suszku zniszczyła nawałnica.

- Jesteśmy na eucharystii w rocznicę wydarzenia, które nas wszystkich przerasta - mówił podczas kazania arcybiskup Metropolita Łódzki Grzegorz Ryś, który w sobotę w Lotyniu poprowadził nabożeństwo.

Krzyże Honorowe ZHR "Pro Amico"

Podczas uroczystości "dziękując za udzielenie wsparcia ZHR w tragiczne sierpniowe dni 2017 roku" druh przewodniczący Związku Harcerstwa Polskiego wręczył Krzyże Honorowe Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej „Pro Amico” dla mieszkańców Lotynia oraz parafian z Nowej Cerkwi.

Pierwsze odznaczenie odebrał w imieniu mieszkańców sołtys Lotynia Arkadiusz Kubczak. Drugie trafiło na ręce proboszcza parafii św. Marii Magdaleny w Nowej Cerkwii Jarosława Kaźmierczaka.

- Najważniejszym wyróżnieniem jesteście wy drodzy harcerze. Jesteście w naszych sercach dogłębnie. Zawsze zostaniecie w naszych sercach, bez względu na okoliczności, porę dnia i roku. Śmiało możecie do nas wchodzić, bo Lotyń jest dla Was drugim miejscem zamieszkania - zwracał się do harcerzy sołtys Lotynia Arkadiusz Kubczak.

W Lotyniu odczytano również listy od Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej oraz prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej. 

Dwie pamiątkowe tablice

Po mszy harcerze, ich rodziny, delegacje oraz mieszkańcy Lotynia przemaszerowali w pobliże obozowiska w Suszku. Tutaj odsłonięto dwie pamiątkowe tablice. Jedna upamiętnia zmarłe tragicznie harcerki. Ufundowali ją oraz odsłonili bliscy zmarłych dziewczynek. Druga, od Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej to podziękowanie dla mieszkańców Lotynia, którzy ruszyli z pomocą uwięzionym harcerzom.

Na miejscu przyznano również odznakę „Przyjaciel ZHR” dwunastu mieszkańcom Lotynia, którzy w nocy z 11 na 12 sierpnia jako pierwsi dotarli na miejsce obozowiska.

Relacja z Suszka

- To miejsce jest symboliczne w trzech wymiarach. W symbolice tragedii, symbolice nadziei i w symbolice solidaryzmu - mówił w Suszku wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański.

- Dla nas jest to trudne, ponieważ co roku wyjeżdżamy na obozy harcerskie. Las zawsze był naszym domem, była to nasza ostoja, miejsce bezpieczne, w którym beztrosko spędzaliśmy czas na harcerskich zajęciach, a las okazał się miejscem, które zabrało harcerki. I te zdarzenia pogodowe, które miały miejsce rok temu dają do myślenia, że taka sytuacja mogłaby się powtórzyć i oczywiście mamy to na uwadze - mówił reporterowi Weekend FM przewodniczący okręgu łódzkiego ZHR Adam Kralisz.

 - Dzisiaj spotykamy się po to, żeby uczcić nasze dwie harcerki, dwie druhny, ale i podziękować wszystkim tym, którzy pomogli, którzy pokazali swoje serce, swoją odwagę czyli mieszkańcom Lotynia. W ogóle mieszkańcom całej gminy Chojnice, ale również podziękować całej kadrze obozu i tym wszystkim harcerzom, którzy wykazali się dużą odwagą tutaj na miejscu - dodał harcmistrz Adam Kralisz.

Braterski krąg

Na zakończenie uroczystości w Suszku wszyscy zgromadzeni uczcili minutą ciszy zmarłe druhny Olgę i Asię. Następnie śpiewając pieśń „Ogniska już dogasa blask” złapali się za ręce i stworzyli harcerski krąg.

Obchody zakończyła debata pod nazwą "Nawałnica w Borach Tucholskich - fenomen solidarności społecznej". Zorganizowano ją w szkole w Nowej Cerkwi w gminie Chojnice.

Zobacz też:

• galeria: 7
• sobota, 12 sierpnia 2017 14:57

Chojnice

"Wiedzieliśmy, że szybko nikt do nas nie dotrze i sami musimy walczyć o te dzieci" - wieś Lotyń ruszyła na pomoc harcerzom