
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPowtórzone śledztwo również zostało umorzone.
Podejrzany o śmiertelne potrącenie rowerzystki z Jęcznik Małych w gminie Człuchów mieszkaniec Konina ostatecznie nie stanie przed sądem. Prokuratura Rejonowa w Człuchowie umorzyła śledztwo wszczęte po wypadku, do którego doszło 4 lutego 2019 roku na drodze krajowej nr 25 pomiędzy Ględowem a Jęcznikami Wielkimi. Dostawczy renault master w czasie wyprzedzania zderzył się wówczas w jadącą w tym samym kierunku rowerzystką. Kobieta zginęła na miejscu.
Prokuraturze nie udało się rozstrzygnąć, czyja wersja była prawdziwa: świadka, który nie zauważył, aby kierowca dostawczaka wyprzedzał rowerzystkę czy też mieszkańca Konina, który twierdził, że to rowerzystka nagle zjechała pod jego pojazd, w czasie gdy ją wyprzedzał. Zdaniem powołanych w sprawie biegłych, obie wersje były możliwe. Ponadto za mało było dowodów, które pozwoliłyby jednoznacznie wskazać, kto mówi prawdę. Brakowało choćby śladów opon na jezdni.
- W sprawie pojawiły się wątpliwości co do sprawstwa i zawinienia podejrzanego. Wynikały one z rozbieżnie relacjonowanego przebiegu zdarzenia zarówno przez podejrzanego, jak i świadka zdarzenia. Mimo tych sprzeczności nie zdołano ich rozwiać za pomocą przeprowadzonych w sprawie dowodów. Wątpliwości co do sprawstwa podejrzanego pozostały, a skoro tak, musiały zostać rozstrzygnięte na jego korzyść, co finalnie skutkowało umorzeniem przeciwko niemu postępowania.
Mariusz Radomski
Mówi Weekend FM prokurator rejonowy w Człuchowie Mariusz Radomski. Dodajmy, że śledztwo w tej sprawie zostało umorzone po raz drugi. Za pierwszym razem sąd tę decyzję uchylił i nakazał powołać drugiego biegłego czy przeprowadzić konfrontację podejrzanego ze świadkiem. Nawet to nie przyniosło przełomu i śledztwo znów zakończyło się umorzeniem.
Postanowienie w tej sprawie jest nieprawomocne. Rodzina zmarłej mieszkanki Jęcznik Małych może złożyć zażalenie do nadrzędnego prokuratora.

Słuchaj w: