
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWładze gminy wstępnie zgodziły się na inicjatywę przedstawicieli premiera.

Z trzech propozycji pomnika wybrana została ta środkowa. Fot. materiały inicjatorów/szkice Bogumiła Oświecimskiego
Polsko-szwedzka bitwa pod Czarnem z 1627 roku zostanie upamiętniona pomnikiem. Jest wstępne porozumienie władz gminy z inicjatorami budowy monumentu - Fundacją Pomorska Inicjatywa Historyczna, Fundacją Wizja Rozwoju oraz pełnomocnikiem premiera ds. ochrony miejsc pamięci Wojciechem Labudą. Ten ostatni zapewniał w Czarnem, że wszystkie koszty inwestycji zostaną pokryte z budżetu państwa i jedyną rolą gminy będzie użyczenie gruntu.
- Mimo tego, że historia jest fenomenalna, to brakuje świadomości na Pomorzu i w Polsce tego, że rzeczywiście takie zdarzenia miały miejsce. To, nad czym bolejemy, to że dzisiaj nie ma nawet pomnika bitwy pod Czarnem.
Wojciech Labuda
Na spotkaniu z inicjatorami radni jednogłośnie zgodzili się na budowę pomnika i wstępnie wybrali też jego formę - ma to być postać hetmana Stanisława Koniecpolskiego na koniu, u którego kopyt broń składają kapitulujący żołnierze szwedzcy. Jedyna rozbieżność pojawiła się w sprawie lokalizacji. Do ostatecznego głosowania trafiły skwer przy ulicy Kościuszki oraz tzw. cypel nad Czernicą. Ostatecznie jednym głosem - pięć do czterech - wygrała ta druga lokalizacja.
- Nie ma w historii Czarnego krótkoterminowego ważniejszego wydarzenia. To powinna być nasza chluba, która powinna być wyraźnie zaakcentowana.
Piotr Balcerowicz
Mówi radny z Czarnego Piotr Balcerowicz.
Teraz rozpoczęły się formalności, a monument ma być gotowy jeszcze w tym roku.

Andrzej Michalik (z lewej) i Wojciech Labuda podczas spotkania z władzami gminy Czarne. Fot. Wojciech Piepiorka
Do Czarnego przyjechali przedstawiciele premiera. Ich misją było przekonanie władz gminy do wyrażenia zgody na postawienie pomnika, upamiętniającego zwycięską bitwę pod Czarnem z 1627 roku. Cel osiągnęli, bo burmistrz i radni pozytywnie odpowiedzieli na inicjatywę, wspólnie wybrali formę i lokalizację monumentu. No i usłyszeli zapewnienie, że całość sfinansuje rząd.
A wszystko w czasie spotkania, któremu przysłuchiwał się również reporter Weekend FM Wojciech Piepiorka.
Reportaż

Słuchaj w: