
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoW szkole systematycznie rośnie liczba uczniów.
W szkole systematycznie rośnie liczba uczniów - to jeden z powodów, dla których zajęcia zostały tu zorganizowane już kilka minut po 7.00. Mowa o Charzykowach, gdzie na "godzinę zerową" zaplanowano m.in. lekcje z edukacji zdrowotnej.
Sytuacja budzi zastrzeżenia, a organ prowadzący, czyli gmina Chojnice tłumaczy, że nie ma tu mowy o "szkole niedosypiających dzieci". Chodzi o zajęcia fakultatywne, a więc nieobejmujące wszystkich uczniów.
- Staramy się te zajęcia, nazwijmy to fakultatywne, z woli rodziców, czyli religia i edukacja zdrowotna, żeby one były na początku albo na końcu, bo to usprawnia troszeczkę, a oprócz tej edukacji zdrowotnej właśnie dwie klasy zaczynają religię rano. Przede wszystkim to jest terapia pedagogiczna, rewalidacja, zajęcia rozwijające uzdolnienia. To są zajęcia, które czasami nawet nie w ramach całej klasy są realizowane.
Janusz Szczepański
Mówi Weekend FM zastępca wójta gminy Chojnice Janusz Szczepański. I dodaje, że nowego przedmiotu w szkole, czyli edukacji zdrowotnej, uczy się 12 klas, a tylko trzy z nich mają te zajęcia po godz. 7.00. Plan zaś układano w ten sposób, by uniknąć zmianowości i większych pieniędzy za ewentualne dodatkowe dowozy dzieci.
Problem lekcji w "godzinie zerowej" ma przestać istnieć już we wrześniu przyszłego roku. Wtedy zacznie już działać budowana teraz zerówka, więc w szkole przybędzie klas zajmowanych teraz przez najmłodszych uczniów.
Słuchaj w: