
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoRadni opozycji uważają, że uchwała odbiera im ustawowe kompetencje.
Starosta chojnicki będzie zarabiał więcej i to z automatu - zawsze wtedy, kiedy ukaże się nowe ministerialne rozporządzenie dotyczące maksymalnych stawek. Taka uchwała została przyjęta na dzisiejszej sesji, ale z wyraźnym sprzeciwem opozycji. Radni PiS-u uważają, że to odbieranie im ustawowych kompetencji oraz złamanie zasady transparentności, bo po raz pierwszy w stosownej uchwale zabrakło konkretnych kwot przypisanych składowym podwyższanego wynagrodzenia.
- Taka uchwała o wzroście wynagrodzenia dla starosty zawsze była takim momentem, kiedy mogliśmy rozmawiać. Te argumenty za podwyżką, przeciwko tej podwyżce mogły zostać weryfikowane. Dochodzimy do tego, że czy się stoi, czy się leży, maksymalna kwota diety, czy też wynagrodzenia dla starosty się należy. - Jeżeli mieszkańcy powiatu sobie tę uchwałę zobaczą, nie będą w ogóle świadomi, jakie wynagrodzenie ma starosta. Tutaj chodzi o transparentność.
Mówili radni Bartosz Bluma i Mirosława Dalecka. Ale wtórowali im też inni, m.in. żądając maksymalnego podwyższenia pensji wszystkim pracownikom starostwa.
- Czy pamiętacie państwo uchwałę z 28 czerwca 2024 roku? - pytał po wszystkich krytycznych głosach starosta. I przypomniał, że w tym dniu rada, a wraz z nią opozycja, przegłosowała identyczny sposób obliczania swoich diet.
I co ona oznacza? Automatyzację! Czyli państwo radni, którzy dzisiaj mówią, że odbiera się radnym możliwość ustalenia wynagrodzenia, w swojej własnej sprawie wyście tak samo zrobili. Trzeba być konsekwentnym w swoich działaniach albo pamiętać, jak się postępowało rok i parę miesięcy temu.
Komentował Marek Szczepański.
Po przegłosowanej podwyżce pensja starosty wzrasta o tysiąc złotych brutto (do 21 tys. zł). Na rękę to jakieś 700 zł do czerwca, a od lipca 477 zł - wtedy bowiem włodarz osiąga dochód 120 tys. zł i musi zapłacić 32-procentowy podatek.
Słuchaj w: